Tutaj piękne światło było arcyłaskawe, dając możliwość pstrykania, aż przez kilka minut po wchodzie słońca, ukazując magię miejsca. Mnich ukazał swe oblicze okrywając się jaskrawo-pomarańczową, buddyjską szatą. Chwilę później stał się poprostu szary...
Chłopek, jak to chłopek, niczym nie przejęty, ukazał się od sielankowej, spokojnej strony.
No i Pośrendni Mięgusz, jakna najwyższy punkt tego dnia przystało - słońce było w zenicie.
Rozpoczynamy spektakl...
Rzadkość: Morskie Oko, latem bez tłumów
ja i pan "ktoś" :)
Buddyjski Mnich
Wg. buddyjskich mnichów, oświecony jest ten, kto w swym skupieniu usłyszy odgłos spadającego na ziemę piórka i jednocześnie nie zleknie się grzmotu pioruna.
Cisza poranka i tworzące się burzowe chmury dawały właśnie sposobność naszemu "mnichowi" do takowej kontemplacji... :)
ZEN
Rysy i Rysa Rysów
Zęby smoka
Mięguszowiecki Szczyt Pośredni
Za 7-mioma górami i 7-mioma lasami, była sobie mała górska chatka, co ugości za dnia 3 tysiące podróżnych, za kilka dukatów :)
A może by tak wszystko...
Myślałem, że Czarny Staw jest bardziej czarny... To chyba jakiś Photoshop
Mięguszowiecki Szczyt Wielki
Hińczowy Staw
Z tragarzem na Pośrednim Mięguszu :)
Chłopek shodzi z chłopka